Zapraszamy do lektury kolejnego odcinka poradnika. Dzielimy się w nim naszym doświadczeniem i podpowiedziami, w jaki sposób możesz zadbać o jakość dialogu w zespole. Jesteśmy partnerami w firmie Inżynieria Personalna® i uczymy zespoły umiejętności prowadzenia dialogu.
Kilka ostatnich miesięcy, to czas, gdy członkowie wielu zespołów współpracowali ze sobą wyłącznie lub przede wszystkim w formule zdalnej. Mieliśmy okazję obserwować te spotkania oraz rozmawiać z liderami firm i zespołów, o tym jak przekłada się to na jakość współpracy i dialogu.
W ZDECYDOWANEJ WIĘKSZOŚCI OPINII I OBSERWACJI POWTARZAŁO SIĘ KILKA ODCZUWALNYCH TRUDNOŚCI:
- Spotkania zdalne koncentrują się głównie na kwestiach operacyjnych. Te, poświęcone pracy koncepcyjnej, dzieleniu się wiedzą, analizie problemowej są organizowane rzadziej, a w wielu przypadkach wcale.
- Spotkania w tej formie trwają zazwyczaj krócej, przez co wydają się efektywne i jednocześnie okazuje się potem, że część osób nie znalazła okazji, by wyrazić swoją opinię lub zgłosić potrzebę/ zainicjować rozmowę o ważnych, choć może nie pilnych kwestiach związanych z funkcjonowaniem firmy, zespołu, obsługiwanego procesu itp.
- Część osób, świadomie lub nie, ma poczucie, że to nie jest właściwa forma dla rozmów o relacjach, przekazywania informacji zwrotnej. Przez dłuższy czas miałem okazję obserwować pracę zespołu zarządzającego. Przy pierwszym, tradycyjnym spotkaniu zespołu, te właśnie wątki, związane z relacjami i jakością współpracy, pojawiły się i dominowały.
- Ponieważ wielu uczestników spotkań zdalnych wyłącza obraz wideo, a ekrany są często zajęte widokiem udostępnianych dokumentów, to trudniej jest zobaczyć wszelkie niewerbalne zachowania. Brak kontaktu wzrokowego, brak pewności, kto i na ile uważnie nas słucha wpływa na dynamikę rozmów.
- Słabiej radzą sobie moderatorzy. Nie widząc pozostałych osób, nie wyczuwając emocji i nie mogąc wykorzystać fizycznej przestrzeni na potrzeby celów spotkania, pełnią swoją funkcję często połowicznie.
- Jedna osoba zajmuje swoimi wypowiedziami zbyt wiele czasu lub wypowiada się nazbyt często. Innym trudniej wyrazić sprzeciw wobec takiego zachowania (trudniej wejść w słowo i brakuje możliwości zasygnalizowania tej potrzeby gestem). W takiej sytuacji inni nie decydują się już walczyć o głos i pokazanie swojej perspektywy.
- Po wypowiedzi członka zespołu zapada cisza. Nie pojawia się ani parafraza tej wypowiedzi, ani potwierdzenie rozumienia, choćby miało być to zdawkowe „Ok, rozumiem”.
CO WARTO WIĘC ZROBIĆ, ABY ZADBAĆ O JAKOŚĆ ROZMÓW W ZESPOLE TAKŻE W TRAKCIE SPOTKAŃ ZDALNYCH?
- Wyraźnie wyodrębnić (jako osobne spotkanie lub np. druga jego część) w agendzie czas na rozmowy o sprawach ważnych, choć nie pilnych. Zjawiskach, relacjach współpracy, kulturze organizacyjnej, pomysłach, obawach itp. Lider lub moderator może zacząć, proponując jakiś konkretny wątek, zadać kierowane do wszystkich konkretne pytanie.
- Wzmocnić funkcję moderatora. Może on przypomnieć lub umówić się z zespołem na kilka zasad, dzięki którym będzie mógł pełnić swoją rolę skuteczniej.
- Idealnie, jeśli członkowie zespołu mogą pełnić funkcję moderatora rotacyjnie. Jeśli każdy będzie miał takie doświadczenie, to lepiej będzie rozumiał perspektywę moderatora i jego wyzwania w trakcie spotkań. Kolejnym razem zapewne bardziej doceni starania kolegów w tej roli.
- Moderator może wskazywać wprost, używając imion, kolejność wypowiedzi lub odpowiedzi na pytanie. To przyspiesza, zwiększa dynamikę spotkania i eliminuje obawy, że wejdę komuś w słowo lub zaczniemy mówić jednocześnie.
- Wykorzystać technikę rund wypowiedzi. Za każdym razem, gdy pojawia się pytanie lub nowy wątek warto dopilnować, aby każda z osób zabrała głos. Nawet, jeśli miałaby tylko powiedzieć, że nie ma nic do dodania.
- Korzystając z możliwości dzielenia ekranu zadbać o widoczność licznika czasu z ustalonym limitem na wypowiedź jednej osoby. Przyznanie dodatkowego czasu odbywa się świadomie w porozumieniu z moderatorem i pozostałymi osobami. Można też umówić się w zespole na konkretną technikę zatrzymywania zbyt długich wypowiedzi. Na przykład prosząc o stop-klatkę i używając parafrazy lub dopytać wtedy o intencje związane z długością wypowiedzi. Np. na ile jest ona nadal celowa.
- Pomiędzy pojedynczymi wypowiedziami warto, aby pojawiały się parafrazy i potwierdzenie, że wypowiedź została przez pozostałych zarejestrowana. Warto uczynić to warunkiem dopuszczającym kolejną wypowiedź. Z początku może się to wydać sztuczne, ale szybko da się odczuć, jak pozytywnie wpływa to na odczucia uczestników spotkania, gdy otrzymują od innych potwierdzenie z przekazem „usłyszeliśmy”.
- Jeśli tylko nie jest to podyktowane jakością połączenia, warto używać obrazu z kamer, by członkowie zespołu mogli się widzieć.
Warto także pamiętać, że w trakcie każdej rozmowy członkowie zespołu mogą znajdować się w co najmniej 4 pozycjach (patrz ilustracja powyżej). Warto zadbać, aby wszystkie były używane i upewnić się, że nie zajmujemy wszyscy cały czas pozycji numer 4.
Powodzenia!
Jeśli masz jakieś konkretne wyzwanie związane z budowaniem środowiska dialogu w swoim zespole lub firmie i chciałbyś przeczytać, w jaki sposób można sobie z nim poradzić, napisz do nas: dialog@inzynieriapersonalna.pl
Zapraszamy na stronę www.lets-talk.biz gdzie dowiesz się, jak możesz zadbać o jakość dialogu w zespole i oszacować wstępnie jego poziom za pomocą krótkiego quiz’u.
W poprzednim odcinku poradnika znajdziesz podpowiedzi jak poprowadzić dialog odnośnie do wyników osiąganych przez zespół wraz ze scenariuszem takiej sesji.
Filip Wolfart